magazyn-firma

Bank PEKAO S.A. wprowadził na rynek nową aplikację PeoBIZ. Według zapowiedzi, może skorzystać z niej każdy zarządzający firmą. Niezależnie od tego czy prowadzi mikrofirmę, czy potężne przedsiębiorstwo. Za pomocą kilku kliknięć można sprawdzić salda rachunków, historię, wyciągi, oraz zaplanować płatności

Bank PEKAO S.A. z nową aplikacją

Zaletą najnowsze aplikacji PEKAO  jest m.in. wprowadzenie użytecznych funkcji dla przedsiębiorców, które dotąd były zarezerwowane wyłącznie dla klientów indywidualnych. Mowa na przykład o mobilnych autoryzacjach.

Z PeoBIZ może korzystać każdy klient, który posiada dostęp do systemu bankowości elektronicznej działającego pod nazwą PekaoBiznes24.  Co widać na pierwszy rzut oka, aplikacja nawiązuje do funkcjonalności, jakie znajdziemy w internetowym systemie. To spore ułatwienie, bowiem stosunkowo szybko można sprawdzić stan finansów, obroty, a także podpisać i wysłać płatności. Równie łatwo klienci prześledzą historię transakcji z wykorzystaniem kart płatniczych.

CZYTAJ TAKŻE: E-faktury dla mikrofirm. Jest aplikacja

Moduł dealingowy

Część klientów doceni tzw. moduł dealingowy, który służy do realizacji transakcji walutowych. Pozwala on także na zakładanie oraz zrywanie lokat.

Kolejnym plusem, jaki należy postawić bankowym programistom, jest możliwość autoryzacji zleceń, które wcześniej zainicjowaliśmy w systemie PekaoBiznes24. Wszystko odbywa się za pomocą tokena mobilnego. Nie ma więc konieczności podawania kodów oraz haseł.

Pomysł na bankowanie mobilne w wydaniu PEKAO S.A.

„Bankowanie mobilne jest wygodne – odbywa się za pomocą telefonu, który niemal wszędzie mamy przy sobie a zalogowanie się do aplikacji zajmuje zaledwie chwilę. Jeżeli mogą z niego korzystać klienci indywidualni, dlaczego właściciele biznesów mają nie mieć dostępu do informacji o finansach swojej firmy zawsze pod ręką? Projektując PeoBIZ zależało nam, aby była wygodna zarówno dla właścicieli małych firm, jak i korporacji” – powiedział dyrektor Departamentu Bankowości Elektronicznej i Digitalizacji Procesów, Andrzej Fürstenberg. 

Bank zdecydował się na umieszczenie wszystkich istotnych funkcji PekaoBiznes24 wzbogacając je o usługi mobilne. 

Jak działa PeoBIZ?

Aplikacja PeoBIZ działa współdzieląc platformy z PekaoBiznes24. Dzięki temu akcję, którą rozpoczęliśmy w systemie internetowym, spokojnie możemy dokończyć w komórce.

Jak zapowiada bank PeoBIZ będzie stale aktualizowana. Niebawem pojawią się w niej m.in. przelewy BLIK. Aplikację można pobrać ją ze sklepów Google Play i App Store.

 

 

Twoja firma zużywa dużo energii? Masz szansę na państwowe wsparcie (WIDEO)

Twoja firma zużywa dużo energii? Jest szansa, że dostaniesz państwowe wsparcie. MRiT rozpoczyna prekonsultacje specjalnego rządowego programu. Chodzi o pomoc przedsiębiorcom, którzy działają w branżach energochłonnych i mają problemy z wysokimi kosztami cen energii

Firma zużywa dużo energii? Szansa na wsparcie

Krótko mówiąc, jeśli firma zużywa dużo energii, ma szansę na pieniądze z państwowej puli. Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce wypłacić firmom energochłonnym publiczną pomoc. Ma ona związek ze wzrostem cen prądu, a także gazu powyżej 150% zeszłorocznej średniej ceny. Resort przypomina, że będzie to druga runda państwowego wsparcia dla firm, które do codziennej działalności zużywają dużo energii. Do przekazania jest około 5 miliardów złotych.

Szybkie prekonsultacje

Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło rozpoczęcie prekonsultacji. Dość szybkich, bo na propozycje zmian resort czeka do końca tego tygodnia roboczego, a zatem do 25.11. Program został już przesłany do Komisji Europejskiej, która na tym etapie może już prenotyfikować rozwiązanie. Chodzi o potwierdzenie jego zgodności z obowiązującym w UE prawem pomocy publicznej. Zatem zielone światło Brukseli będzie w tym wypadku niezwykle ważne, a także kluczowe do uruchomienia wsparcia.

CZYTAJ TAKŻE: Na czym polega program Energia plus?

Założenia pomocy dla firm energochłonnych

Autorzy rozwiązania zakładają, że do uzyskania pomocy uprawnieni będą przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność energochłonną. Mowa o sytuacji, w której ponieśli koszty zakupu energii elektrycznej lub gazu na poziomie minimum 3% wartości sprzedanej w 2021 r. albo 6% w pierwszym półroczu br.

Drugi warunek dotyczy działalności w sektorach, które Komisja Europejska klasyfikuje jako szczególnie narażone na skutki obecnego kryzysu, a zatem mówimy jedynie o wybranych gałęziach gospodarki. Mowa o firmach, których co najmniej 50% przychodu z lat 2021-2022 pochodzi z działalności w jednym lub kilku sektorach. To m.in. takie sektory jak produkcja wyrobów hutniczych, ceramicznych kafli i płytek, nawozów i związków azotowych, a także szkła płaskiego i gospodarczego”.– informuje MRiT.

Propozycje zmian w zasadach Programu można zgłaszać na adres michal.ciesielski@mrit.gov.pl

Szczegóły projektowanych rozwiązań dostępne są tutaj.

Mogłoby się wydawać, że kiedy w gospodarce dzieje się źle, odbija się to na takich instytucjach jak ZUS. Ależ skąd!? Instytucja właśnie chwali się świetnymi wynikami. Zakład zrezygnował nawet z czteromiliardowej dotacji z państwowego budżetu. Jak to się dzieje?

Optymizm ZUS

W najnowszym komunikacie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska chwali się doskonałym stanem funduszy na emerytury i renty. Niewykluczone, że w kolejnych miesiącach uda się zwolnić większe środki z państwowej kasy. W zasadzie codziennie monitorujemy sytuację Funduszu. Kilka dni temu informowaliśmy o dobrej sytuacji FUS” – powiedziała.

Z danych ZUS za pierwsze półrocze wynika, że poziom pokrycia bieżących wydatków z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wpływami ze składek i ich pochodnych wyniósł 84,6 procent. To faktycznie bardzo dużo.

Gospodarka z problemami, a ZUS w doskonałej formie

ZUS przyznaje, że drugi kwartał 2022 to faktycznie moment, w którym gospodarka zaczęła odczuwać fatalne skutki napiętej sytuacji na świecie. Głównie tej geopolitycznej, która w naturalny sposób przekłada się na wiele obszarów.

Warto jednak zauważyć, że negatywny splot zdarzeń nie przełożył się na rynek pracy, który nadal nie wykazuje oznak słabości. Zakład wylicza, że w pierwszym półroczu 2022 roku fundusz wynagrodzeń w przedsiębiorstwach wzrósł o 15,3% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Rosło zatrudnienie oraz wynagrodzenia, których tempo wzrostu w tamtym okresie przekraczało podwyżki cen. „Przeciętne zatrudnienie zwiększyło się o 2,3 proc., natomiast przeciętne wynagrodzenie – o 12,7 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku” – informuje prof. Uścińska.

Kondycja rynku pracy przekłada się na FUS

Jak to zwykle bywa, sytuacja na rynku pracy przełożyła się na dobrą kondycję finansową Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Dowodem na to może być wspomniany na początku wskaźnik pokrycia wydatków bieżących środkami pochodzącymi ze składek oraz ich pochodnych.

"Parametr ten pozwala na obiektywną ocenę utrzymania zdolności funduszu do wypłaty świadczeń. W pierwszym półroczu 2022 r. jego wartość wyniosła 84,6 procent" – dodaje prof. Uścińska.  Rozbijając ten wynik na kwartały, dowiadujemy się, że pokrycie wydatków FUS w drugim kwartale osiągnęło historyczne wyniki. Wskaźnik ten wyniósł 86,4%.

Liczba płatników stale rośnie

Dobre wyniki odnajdujemy także w świeższych danych. Np. na koniec września liczba płatników składek i ubezpieczonych, w tym również cudzoziemców nadal rosła. Jest nawet wyższa niż przed wybuchem epidemii. Tych tendencji nie zdołała wyhamować ani inflacja, ani wojna na Ukrainie.

Z najnowszych danych ZUS wynika, że liczba płatników składek w ubezpieczeniu emerytalnym wyniosła 2,64 mln (+4 tys. m/m oraz +156 tys. w porównaniu do lutego 2020 r.), a w ubezpieczeniu zdrowotnym wyniosła 2,91 mln (+6 tys. m/m oraz +195 tys. w porównaniu do lutego 2020 r.). Liczba osób objętych ubezpieczeniem emerytalnym wyniosła 15,89 mln osób (+44 tys. m/m oraz +402 tys. w porównaniu do lutego 2020 r.)” - informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

 

Branża gastronomiczna. Napiwek dla kelnera. Czy napiwek jest opodatkowany?

Branża gastronomiczna radzi sobie tym lepiej, im lepsza jest pogoda. Dla pracowników gastronomii napiwek jest często traktowany jako dodatek do wynagrodzenia. Pojawia się pytanie, czy napiwek jest opodatkowany?

Czy za napiwek płaci się podatek?

Branża gastronomiczna odbija się po okresie przestoju spowodowanym lockdownami. Gastronomia to dobry sposób na zdobycie doświadczenia zawodowego przez młodych ludzi. To też możliwość zarobienia pierwszych pieniędzy. I choć właściciele lokali gastronomicznych płacą coraz więcej pracownikom sezonowym, to wciąż dla wielu z nich sporym zastrzykiem gotówki i dodatkiem do pensji jest napiwek. I tu pojawia się pytanie, czy za napiwek trzeba odprowadzić podatek

Napiwek jako darowizna

Napiwek bardzo często traktowany jest jako darowizna drobnej kwoty pieniędzy. Okazuje się jednak, że nie jest to właściwy sposób rozliczania. Napiwek jest opodatkowany zgodnie z przepisami o podatku dochodowym od osób fizycznych. Dlaczego? Definicja darowizny opiera się na założeniu, że osoba, która ją otrzymuje nie jest zobowiązany do „odwdzięczenia się” w jakiejkolwiek formie. Tymczasem napiwek przekazuje się kelnerowi lub kucharzowi jako wyraz docenienia jakości pracy i obsługi. W związku z tym nie można powiedzieć, że napiwek jest czymś, za co się nie odwdzięczamy. Gdyby kelner czy kucharz nie wykonali swojej pracy tak dobrze, że pozytywnie zaskoczyli klienta, to by nie dostali takiego napiwku.

Podatek od napiwku

Jak rozliczyć podatek od napiwku? Do rozliczenia podatku od napiwku konieczne będzie ustalenie czasu jego otrzymania i formy. Inaczej bowiem rozliczany będzie napiwek w formie gotówkowej, a inaczej doliczony podczas przyjmowania płatności kartą. Zacznijmy najpierw od napiwku dodawanego do płatności kartą. W tej sytuacji pieniądze trafiają na konto lokalu. Napiwek taki obowiązkowo trzeba uznać jako przychód ze stosunku pracy.

CZYTAJ TAKŻE: Wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Nowe kary dla pracodawców

Przedsiębiorca rozlicza zaliczkę na podatek od napiwku. Mało tego. Trzeba też będzie od tej kwoty rozliczyć składki ZUS. Dlaczego? Bo przecież traktowany jest jako przychód ze stosunku pracy. Są to więc pieniądze rozliczane na równi z „normalnym wynagrodzeniem”. ZUSu od napiwków nie odprowadzamy jeśli zatrudniony jest studentem do 26 roku życia. Ta zasada obowiązuje zarówno w przypadku przypisywania imiennie napiwków do konkretnego pracownika, jak i sytuacji, gdy są one sumowane i rozdzielane w odpowiedniej proporcji między pracowników.

Napiwek w gotówce a podatek

Trochę inaczej wygląda rozliczenie napiwku jeśli trafia on bezpośrednio do kelnera w gotówce. W takiej sytuacji napiwek traktuje się jako przychód z innych źródeł. Wtedy to pracowni (kelner, kucharz) musi sam rozliczyć podatek od takiego napiwku. Z perspektywy pracownika napiwek przekazany bezpośrednio jest o tyle korzystniejszy, że nie jest obciążony składkami ZUS. Oznacza to, że przy tej samej kwocie napiwku, pracownikowi „w kieszeni” zostaje więcej.

Zwolnienie z podatku od napiwku

Podatku od napiwku nie zapłacimy jeśli będzie on przekazany osobie do 26 roku życia, która zarabia już na podstawie umowy o pracę lub zlecenia i to nie więcej niż 85528 zł rocznie.

Chcesz wiedzieć, czy firma zarabia? Zastanawiasz się co to jest BEP? Co to jest próg rentowności? Podpowiadamy

Wielu przedsiębiorców wystawiając faktury, przyjmując faktury kosztowe, zastanawia się czy ich firma faktycznie zarabia. Planując biznes chcemy dowiedzieć się, w którym momencie wygenerujemy zyski. Określa nam to graniczny punkt rentowności, czyli BEP. Postaram się wyjaśnić, co to jest próg rentowności i jak go obliczyć?

Co to jest BEP?

BEP (z ang. break even point), czyli próg rentowności to punkt, w którym przychody zrównują się z kosztami działalności. BEP jest momentem, gdy firma nie generuje jeszcze zysków ale i nie tworzy strat. Określenie progu rentowności może wskazywać, w którym momencie działalności zaczniemy zarabiać. Próg rentowności może zależeć od kilku zmiennych. Można to też obliczyć na jeden z dwóch sposobów. Pierwszy to ilościowy próg rentowności. To ilość produktów lub usług w danej cenie, którą trzeba sprzedać, by koszty działalności zostały pokryte.

CZYTAJ TAKŻE: Windykacja należności. Czy to dobry pomysł na biznes w czasach kryzysowych?

Drugi sposób to określanie progu opłacalności w sposób wartościowy. W takiej sytuacji obliczamy, jakiej wartości towary musimy sprzedać, żeby pokryć koszty działalności. Mówiąc wprost. Próg rentowności określa nam moment, w którym „wychodzimy” na zero.

Próg rentowności – do czego służy?

Określenie progu rentowności jest niezwykle ważne. Dzięki temu możemy na przykład dokładnie obliczyć, jak duży spadek sprzedaży może nastąpić by firma nie generowała strat. Punkt rentowności pozwala też oszacować przyszłe zyski.

Jak obliczyć BEP?

Podstawą obliczenia progu rentowności jest znajomość wszystkich kosztów firmowych. Chodzi tu zarówno o koszty stałe, jak i koszty zmienne.

Co to są koszty stałe?

Koszty stałe to wszystkie te wydatki, które trzeba ponosić niezależnie od tego, czy firma generuje przychody czy nie. Jest niezmienny przez określony czas. Koszty stałe to np. czynsz za wynajem siedziby, koszt księgowości, pensje pracowników.

Co to są koszty zmienne?

Koszty zmienne zależą od wielkości sprzedaży. Mogą zmieniać się w zależności od tego, ile produktów jest sprzedawanych. Koszty zmienne to np. koszt energii, koszt paliwa do samochodów handlowców, koszty surowców.

Wzór na opłacalność firmy

Żeby obliczyć ilościowy próg rentowności trzeba zastosować prosty wzór:

BEP = koszty stałe / (cena – koszty zmienne)

Jeśli chcesz dowiedzieć się jaki jest wartościowy próg opłacalności, trzeba zastosować wzór:

BEP = cena x [koszty stałe / (cena – koszty zmienne)]

Niski próg rentowności

Im niższy próg wskazuje zastosowany wzór, to łatwiej osiągnąć rentowność. Mniej środków trzeba bowiem przeznaczyć na to, by firma osiągnęła rentowność. Gdy uda się określić próg rentowności, da się w łatwy sposób sprawdzić, czy biznes się opłaca. Próg rentowności pomaga określić cenę produktu, a także ułatwi ograniczenie kosztów, gdy będzie to konieczne.

Co to są kryptowaluty? Skąd bierze się tak ogromna zmienność kursów kryptowalut? Wyjaśniamy co oznacza to pojęcie i jak działają kryptowaluty?

Co to są kryptowaluty?

Kryptowaluty to wirtualne waluty, środki płatnicze, które w przeciwieństwie do tradycyjnych walut wykorzystują kryptografię do zabezpieczenia transakcji. Podstawowym wyróżnikiem kryptowalut w stosunku do pieniędzy, których używamy tradycyjne jest to, że nie podlegają kontroli żadnej instytucji finansowej, ani też rządowi.

>>>Rynek NFT upada. Brak zainteresowania

Kryptowaluty. Jak to działa?

Z kryptowalutami wiąże się technologia blockchain. To specjalny system rejestrowania transakcji realizowanych przez kryptowaluty. Skomplikowane systemy bloków kodu powiązane są z poprzednimi, a te jeszcze z poprzednimi. To wszystko powoduje, że transakcje kryptowalutowe są odporne manipulacje.

Najbardziej znane kryptowaluty

Na rynku istnieje bardzo dużo różnych kryptowalut. Od czasu do czasu pojawiają się nowe. Na rynku można wybierać spośród ponad 1500 kryptowalut. Wśród najbardziej znanych jest Bitcoin, który jest jedną z najpopularniejszych kryptowalut. Inne, nie mniej znane to np. Etherum czy  Litecoin.

Co to jest blokchain?

Specyfiką działania kryptowalut jest to, że funkcjonują one w ramach zdecentralizowanych giełd. Coraz częściej wykorzystuje się je nie tylko do spekulacji ale przede wszystkim wykorzystuje się je jako sposób płatności. Kurs kryptowalut podlega bardzo dużym wahaniom. Wszystko dlatego, że na rynku sporo jest spekulantów, wykorzystujących krótkotrwałe ale spore ruchy kursów. Właśnie ta zmienność staje się największym przekleństwem kryptowalut, a brak regulacji też nie przydaje im zwolenników.

Jak można kupić kryptowaluty?

Kryptowaluty można kupić na kilka sposób. Pierwszy z nich to handel kontraktami terminowymi na określone kryptowaluty. Drugi polega na kupowaniu „właściwych” kryptowalut. Żeby to zrobić, trzeba posiadać cyfrowy portfel. Wykorzystuje się go do przechowywania kryptowalut. Po stworzeniu portfela (można je znaleźć w internecie) trzeba go dobrze zabezpieczyć. Kryptowaluty kupujemy na giełdach kryptowalut. W tym przypadku najważniejsze jest bezpieczeństwo giełdy. Zdarzały się przypadki, że giełdy kryptowalut znikały z rynku z dnia na dzień. Gdy już wybierzemy giełdę, pozostanie nam wpłata pieniędzy i zakup za określoną kwotę kryptowaluty.

Jak działa giełda kryptowalut?

Giełda kryptowalut to platforma, która pozwala na handel kryptowalutami. Kryptowaluty można zamienić na tradycyjne waluty.

Bezpieczeństwo kryptowalut

Cechą kryptowalut ma być ich bezpieczeństwo. Głównie z powodu zdecentralizowania i braku kontroli jakichkolwiek instytucji nad kryptowalutami. To powoduje, że przynajmniej w teorii, że są znacznie trudniejsze do dokonania kradzieży. Największym ryzykiem jest wspomniana już zmienność i brak kontroli.

 

Każdy może znaleźć się w wymagającej sytuacji ekonomicznej, która na pozór wydaje się bez wyjścia. Dogodnym rozwiązaniem jest wówczas szybka pożyczka od ręki, jednak tak istotna decyzja powinna być przemyślana i być efektem głębszej analizy.

Pożyczka od przyjaciół lub członków rodziny nie zawsze jest możliwa, co stanowi szczególne wyzwanie w przypadku zapotrzebowania na szybkie wsparcie finansowe.

W celu uzyskania zastrzyku gotówki, pierwsze kroki najczęściej kieruje się do najbliższego oddziału bankowego. Następnie należy spełnić szereg wymagań, jak między innymi wypełnienie wniosku, formularzy, dostarczenie zaświadczenia o wysokości dochodów czy udowodnienia zdolności kredytowej, co może stanowić wyzwanie w przypadku większej liczby osób w gospodarstwie domowym.

Kredyty gotówkowe

Pomoc od instytucji bankowych jest rozłożona w czasie i wiąże się z wydłużonym procesem oczekiwania. W pierwszej kolejności, analitycy sprawdzają wszystkie dokumenty, następnie swoją decyzję podają do informacji klienta. Realny moment otrzymania środków często następuje później niż pożyczkobiorca tego oczekuje.

Na rynku coraz większym zainteresowaniem konsumentów cieszy się zróżnicowana oferta pożyczek ekspresowych, proponowanych przez instytucje pozabankowe. Upraszczają one sposób ubiegania się o dodatkowe środki finansowe, dzięki czemu w nagłej sytuacji można otrzymać wsparcie niemal od ręki. W celu poprawnego złożenia i rozpatrzenia wniosku przez pożyczkodawcę, wystarczy wypełnić formularz online i potwierdzić swoje dane osobowe, swoją tożsamość.

Największym atutem jest natomiast skrócony czas dzielący wnioskowanie od realnego otrzymania środków. Kryzys finansowy może więc zostać zażegnany bez wychodzenia z domu. Daje to gwarancję szybkiego wsparcia i pozwala zaoszczędzić czas, który obecnie jest jednym z najcenniejszych aktywów – mówi Marta Fila, Marketing Manager w AIQLabs, właściciela marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Kup teraz - zapłać później

Pożyczka jest zatem możliwa, pod warunkiem że konsument skończył 21 lat – każda firma może mieć inną politykę w tym zakresie – posiada dowód osobisty oraz konto bankowe. Dodatkowo, wiele firm umożliwia wnioskowanie o środki finansowe osobom, które nawet nie posiadają konta. W takim przypadku, pożyczkodawca może odebrać środki od ręki w urzędzie pocztowym za pośrednictwem czeku GIRO. Wówczas wystarczy okazać dowód osobisty.

Pożyczka online

Dodatkową zaletą pożyczek online jest brak ukrytych kosztów. Decydując się na takie rozwiązanie, można również ustalić liczbę rat. Umożliwia to dostosowanie kwoty oraz długości spłaty udzielonej pożyczki do indywidualny preferencji. Spłata w cyklu miesięcznym nie musi znacznie obciążać domowego budżetu. Płatność można rozłożyć nawet na 50 rat, co z kolei daje możliwość komfortowego regulowania zobowiązania, a także udanej współpracy z pożyczkodawcą.

Połowa Polaków zarabia mniej. Przyczyną nie jest rosnąca inflacja. Stan budżetów Polaków jest tak zły, że jesteśmy w czołówce najmniej rzetelnych płatników w Europie. „Wyprzedzają” nas tylko kraje Południa, Rumunia, Słowacja i Węgry. Eksperci: to sukces!

Zdolność do płacenia rachunków, umiejętność generowania oszczędności, zdolność gromadzenia oszczędności i stopień znajomości zagadnień ekonomicznych nie jest naszą mocną stroną.

"Barometr Dobrobytu Finansowego 2022", który opublikowała właśnie marka Intrum wskazuje, że jesteśmy na 4. miejscu od końca w rankingu, który analizuje bezpieczeństwo finansowe konsumentów w 24 krajach Europy.

Inflacja i Barometr Dobrobytu Finansowego

Co odpowiada za tak niską pozycję naszego kraju w zestawieniu? Przede wszystkim zdolność zdolność do płacenia rachunków na czas. W tej kategorii zajmujemy 18. miejsce, co oznacza, że znaczna część naszego społeczeństwa ma problem z terminowym opłacaniem rachunków. To sprawia, że szybko stajemy się dłużnikami. Przez pandemię w rankingu spadliśmy o dwie pozycje. Korona kryzys zmniejszył dochody 46 proc. konsumentów

Najlepszy płatnik

Z badania wynika, że zdecydowanym liderem rzetelności płatniczej są Austriacy i Niemcy

Polska zajmuje w nim dopiero 21. miejsce, czyli 4. pozycję od końca…

Nie da się nie zauważyć, że Polska znajduje się w końcu zestawienia, ale utrzymanie pozycji z poprzedniej edycji Barometru, można odczytywać jako swoisty sukces. Dlaczego? Od marca 2020 r. mamy do czynienia z kryzysem ekonomicznym wywołanym pandemią Covid-19. Nie uchroniły się przed nim nawet Niemcy – najlepiej prosperująca europejska gospodarka i dotychczasowy lider rankingu czy bogate kraje Północy, takie jak: Szwecja, Finlandia i Dania (jedna pozycja przed Polską). Wszystkie zaliczają spadek w tegorocznym Barometrze - ocenia Dariusz Łupiński, ekspert Intrum.

Pozycję danego kraju w rankingu, którym jest Barometr, oblicza się na podstawie zagregowanych danych dotyczących dobrobytu finansowego definiowanego poprzez: zdolność do terminowego płacenia rachunków, oszczędzanie na przyszłość oraz znajomość zagadnień finansowych

W świetle wychodzenia Europy z kryzysu finansowego, czego nie ułatwia szalejąca inflacja (według najnowszych danych osiągnęła już 11 proc.!), szczególna uwaga zwrócona jest na wskaźnik dotyczący płacenia przez konsumentów rachunków na czas. Jak radzą sobie Polacy w tej kategorii?

Zdolność do płacenia rachunków na czas

W stosunku do poprzedniej edycji Barometru, Polska zajmuje nieco niższą pozycję w rankingu dotyczącym zdolności europejskich konsumentów do bycia rzetelnymi płatnikami – 16. miejsce w 2020 r. vs 18. miejsce w 2022 r. Spadek co prawda jest niewielki, a pozycja naszego kraju przesunęła się zauważalnie w dół zestawienia. Co odpowiada za ten stan rzeczy?

CZYTAJ TAKŻE: Dlaczego ceny żywności wzrosną? To bomba inflacyjna!

Z raportu ”Intrum European Consumer Payment Report 2021” wynika jasno, że pandemia zmniejszyła dochody blisko połowy konsumentów w naszym kraju. To wpłynęło nie tylko na pogorszenie się siły nabywczej Polaków, ale dla pewnej grupy oznaczało pojawienie się realnych problemów z terminowym opłacaniem rachunków.


Kto nie płaci na czas?

Co 3. (33 proc.) respondent Intrum pochodzący z Polski przyznaje, że w ciągu ostatnich 12. miesięcy raz lub kilka razy nie zapłacił rachunku na czas. Co prawda, badani pytani o powody tej sytuacji jako główne wyjaśnienie podają po prostu swoje zapominalstwo (49 proc.), ale 2. pozycja na liście tych powodów nie pozostawia złudzeń – brak pieniędzy (33 proc.)

Liczba dłużników się zwiększa

Niestety, w najbliższym czasie grupa nierzetelnych płatników w naszym kraju może się powiększyć. Z badań przeprowadzonych przez Intrum jesienią 2021 r. wynika, że tylko 1/4 (24 proc.) konsumentów po zapłaceniu wszystkich rachunków co miesiąc w portfelu pozostaje więcej niż 50 proc. wynagrodzenia. 22 proc. z nas ma do dyspozycji jeszcze mniej środków – 35-50 proc. wysokości pensji. Jest i grupa, którą od popadnięcia w problemy finansowe dzieli jedna, dwie pensje. 23 proc. Polaków na codzienne wydatki pozostaje od 5-20 proc. wynagrodzenia, kiedy dokonają już wszystkich opłat. W tym przypadku nieplanowane wydatki oznaczają po prostu długi. Warto również zaznaczyć, że dane Intrum były zbierane przed tym, jak inflacja w naszym kraju przekroczyła liczbę dwucyfrową i przed wzrostem stóp procentowych. Można się spodziewać, że obecnie sytuacja finansowa Polaków jest jeszcze trudniejsza – dodaje Dariusz Łupiński, ekspert Intrum.

Barometr Dobrobytu Finansowego Intrum 2022 – filar I. – zdolność do płacenia rachunków na czas

 

Pierwsze miejsce w rankingu analizującym zdolność europejskich konsumentów do płacenia na czas zajmują Niemcy. Pandemia również nie oszczędziła naszych sąsiadów. 28 proc. niemieckich konsumentów przyznaje, że przynajmniej raz w ciągu ostatniego roku nie zapłaciło rachunku na czas. Ten fakt jednak nie przeszkodził Niemcom w zajęciu wysokiej pozycji w zestawieniu.

Stawkę zamykają kraje Europy Południowej: Włochy, Portugalia i Grecja, których gospodarki lokalne najbardziej ucierpiały w korona-kryzysie. W podobnej sytuacji znalazła się Rumunia, która jeszcze nie wyszła z poprzedniego kryzysu finansowego oraz nasi kolejni dwaj sąsiedzi: Słowacja i Węgry.

 

Przedsiębiorca, który prowadzi biznes np. z małżonkiem zapłaci mniejszą składką zdrowotną za swojego partnera. Wprowadzają to zmiany w Polskim Ładzie.

Zmiany w Polskim Ładzie zakładają obniżenie podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla osób współpracujących przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Składka zdrowotna ma dzięki temu być niższa jeszcze w tym roku.

Składka zdrowotna 2022

Gdy na początku 2022 wprowadzono przepisy tzw. Polskiego Ładu, zmieniły się zasady opłacania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Wysokość składki zdrowotnej dla przedsiębiorców uzależniona jest od wybranej formy opodatkowania. I tak, inną składkę zdrowotną płacą rozliczający się ryczałtem, inną „liniowcy”, a jeszcze inną przedsiębiorcy, którzy wybrali skalę podatkową.

Oczywiście te zasady dotyczą wyłącznie przedsiębiorców. Co jednak, gdy w biznesie pomaga nam np. małżonek. Jeśli ma ona status osoby współpracującej składka zdrowotna będzie liczona dla niej inaczej.

Kto to jest osoba współpracująca?



„Osoba współpracująca z osobą prowadzącą działalność gospodarczą” to pojęcie wprowadzone w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Każdy, kto jest osobą współpracującą rozlicza składki ZUS, tak jakby sam był przedsiębiorcą. Zgodnie z przepisami ustawy osoba współpracująca to:

pod warunkiem, że pozostają z przedsiębiorcą we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują z nim przy prowadzeniu działalności.

Rodzeństwo przedsiębiorcy, nawet jeśli z nim współpracuje nie ma statusu osoby współpracującej.



Zasady współpracy i pomocy przy działalności gospodarczej nie są w przepisach dokładnie określone. Nie ma znaczenia czas pomocy ani forma tej współpracy. Może to być zarówno pomoc świadczona na podstawie umowy o pracę ale i nieodpłatna pomoc. W takiej sytuacji składki na ubezpieczenie społeczne osoby współpracującej płaci się tak samo jakby osoba współpracująca była przedsiębiorcą.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec Polskiego Ładu jaki znamy? Przedsiębiorcy odliczą jednak składkę zdrowotną. [TABELA ILE ZYSKASZ]

ZUS osoby współpracującej

Od stycznia 2022 osoba współpracująca rozlicza składkę zdrowotną ryczałtowo. Niezależnie od sposobu rozliczania się przedsiębiorcy, (składka zdrowotna jest różna zależnie od sposobu opodatkowania), w przypadku osoby współpracującej składka zdrowotna zawsze jest taka sama, płacona ryczałtowo.

Podstawą składki zdrowotnej osoby współpracującej jest 100% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale roku poprzedniego, włącznie z wypłatami z zysku. Składka zdrowotna to 9% tak ustalonej podstawy wymiaru.

W 2022 roku podstawa wymiaru składki zdrowotnej osoby współpracującej wynosi 6221,04 zł. Oznacza to, że wysokość składki zdrowotnej dla osoby współpracującej w 2022 roku wynosi 559,89 zł miesięcznie.

Niższa składka zdrowotna

Od lipca tego roku czekają nas jednak zmiany w zakresie składki zdrowotnej. Zgodnie z nowelizacją Polskiego Ładu PIT zostanie obniżony z 17% do 12%. Zlikwidowana będzie tez tzw. ulga dla klasy średniej. Spore zmiany dotyczą też składki zdrowotnej. Będzie można ją odliczać od dochodu. Istotne jest też to, że zmiany zakładają też niższą składkę zdrowotną dla osób współpracujących.

Wszystko dzięki temu, że do obliczania składki zdrowotnej osoby współpracującej będziemy korzystać z innego wskaźnika podstawy wymiaru. Zamiast 100% przeciętnego wynagrodzenia, będzie to 75%. W związku z tym składka zdrowotna dla osoby współpracującej od lipca wyniesie 419,92 zł. Oszczędność to ok. 140 zł miesięcznie.

Coraz wyższa inflacja, rosnące koszty działalności powodują, że musisz sprzedawać swoje produkty drożej. Jak podnieść ceny i nie stracić klientów?

Żeby firma dobrze funkcjonowała, musi generować zysk. A ten zależy w dużej mierze od ceny po jakiej sprzedajemy produkty lub usługi. Gdy wiele gospodarek boryka się z rosnącymi kosztami, ty jako przedsiębiorca musisz zdecydowanie podnieść ceny. Jak to zrobić by nie stracić klientów?

Zanim podniesiesz ceny

Zanim podniesiesz cenę, sprawdź czy jesteś w stanie poprawić swój biznes na tyle by zarabiać ale niekoniecznie podnosić cenę.

W „normalnych” warunkach biznesowych niewielka, kilkuprocentowa podwyżka raz w roku jest uzasadniona. Dobrze jest ustalić jeden miesiąc w roku, w którym taka podwyżka jest realizowana. Co jednak w sytuacji gdy rzeczywistość biznesowa bardzo się zmienia i konieczne są częstsze podwyżki?

Przede wszystkim cenę trzeba dopasować do charakteru produktu lub usługi. Jeśli np. prowadzisz salon fryzjerski, to wiesz na pewno, że określony rodzaj fryzur cieszy się większym zainteresowaniem niż inny. Jeśli więcej klientek wybiera farbowanie włosów, zamiast klasycznego strzyżenia, nie ma sensu podnosić ceny klasycznego bo „wystraszy” to resztę klientów.

Wtedy warto przyjąć dobrą strategię podwyższania cen.

Jakie są koszty stworzenia produktu?

Policz, czy koszty związane z dostarczeniem produktu, jego wytworzeniem pokrywają cenę, która płaci klient. Jeśli nie da się ceny utrzymać na obecnym poziomie, koniecznie musisz ją podnieść

Kiedy podnieść cenę?

Cenę możesz podnieść gdy:

Jak komunikować podwyżkę cen?

Jeśli swoje produkty lub usługi sprzedajesz poprzez zewnętrznych dealerów, warto zorganizować dla nich spotkanie i pokazać jak mocno wzrosły koszty działalności. Jeśli np. sprowadzasz podzespoły z Chin, to wzrost przewozu kontenerów o kilkaset procent nie pozostaje bez echa dla działalności. Rozsądny partner biznesowy zrozumie z pewnością taką przesłankę. Jednocześnie poinformuj, że musisz cenę podnieść.

I tu stosuje się dwie strategie podnoszenia ceny:

  1. Pierwszą wykorzystują głównie firmy sprzedające produkty poprzez dystrybutorów. Informują, że za miesiąc lub dwa podniosą ceny określonych produktów o 5-10 proc. Taka strategia pozwala na zrobienie zapasów przez dystrybutorów. Sprzedaż w ostatnim miesiącu przed podwyżką będzie zdecydowanie wyższa (i na to trzeba się przygotować), potem będzie niższa. Docelowo jednak partnerzy handlowi i tak będą musieli kupić od Ciebie towar więc do podwyżki zdążą się przyzwyczaić.
  2. Druga strategia stosowana jest przede wszystkim w firmach sprzedających towary masowo. W tym przypadku warto pójść w stronę podwyżek częstych ale niewielkich. To szczególnie warte polecenia w czasie rosnącej inflacji. Klienci przyzwyczają się, że „wszystko drożeje” dlatego nie będą zdziwieni gdy i ty zdecydujesz się na taki ruch.

Podwyżka cen dla stałych klientów

Jeśli masz stałych klientów, to dobrze jest im uświadomić, że korzystanie z twoich usług to dla nich ogromna korzyść. W tym przypadku wyjątkowo nie musisz tłumaczyć podwyżki wysokimi kosztami. Twoich klientów. Musisz podkreślić wartości, którzy otrzymuje klient.

CZYTAJ TAKŻE: Jak bezpiecznie sprzedawać online? 5 rad dla właścicieli sklepów internetowych

Rozważ, jaki dodatkowy element możesz zaproponować klientowi wraz z wyższą ceną. Może będzie to jakiś dodatkowy produkt w gratisie?

Ważne jest to by klienci nie odnieśli wrażenia, że podnosisz ceny tylko po to by zwiększyć swój zysk i wykorzystać dobrą koniunkturę.

Wartość dodana do podwyżki

Jak już wspomniałem, jeśli już podnosisz cenę, dobrze jest dodać jakąś wartość. Sprzedajesz materiały budowlane? Za każdą paletę cegieł (która będzie droższa) możesz np. zaoferować posadzenie drzewa. To ciekawa opcja w ramach działań CSR i wizerunkowych. Pamiętaj, żeby każde takie działanie było bardzo dobrze przemyślane by niepotrzebnie nie zrzucić na siebie kryzysu wizerunkowego. Jeśli sprzedajesz produkty spożywcze, możesz poprawić skład produktu. Dać tylko naturalne składniki.

Myśl, myśl i jeszcze raz myśl. Podwyższenie ceny nie może być akcją „samą w sobie”. Bądź uczciwy wobec partnerów i szczerze komunikuj przyczyny podwyżek. Jeśli zbudowałeś pozycję wiarygodnego partnera, nie powinno być problemu ze zrozumieniem podwyżek.

 

Magazyn Firma

Magazyn Firma to serwis dla przedsiębiorców sektora MŚP. Prosto, konkretnie i praktycznie pokazujemy to, co ciekawe w zarabianiu pieniędzy.

Odwiedź nas na:

Magazyn Firma 2022. All Rights Reserved.
magnifier