Z tego artykułu dowiesz się:

Kupiłeś zapas dobrej kawy rok temu? Zarobiłeś 100%. Prawie. Cena kawy na całym świecie dochodzi do absurdalnych poziomów. Swoją drogą, to dobry, akademicki przykład, by pokazać, że inflacja nie bierze się znikąd. Cenna lekcja dla każdego. Szczególnie polityków.

Cena kawy – inflacyjny case study

Z ust polityków, którym inflacja krzyżuje wszelkie możliwe plany i oficjalną narrację, można usłyszeć przeróżne wyjaśnienia tego zjawiska. Prezentowany czasem przy spotkaniach z vox populi ciąg zdarzeń: „rosną wynagrodzenia – rosną koszty przedsiębiorców – rosną ceny” - jest tyle nieprawdziwy co niesprawiedliwy. I jak tu się dziwić, że 61% społeczeństwa za wzrost cen obwinia pazernych przedsiębiorców?. A wystarczy tylko przepracować interesujący case study. Przykład? Cena kawy.

Zacznijmy od nieprawdy. Przyjmując narrację niektórych polityków, cena kawy w ulubionej kawiarni rośnie, bo ludzie więcej zarabiają. A skoro barista poprosił o podwyżkę, kelnerka już ją dostała i student na zmywaku też, trzeba podnieść cenę. Było 10 zł za latte? Niech będzie 14 złotych… a co tam.

Problem w tym, że tak to nie działa. Bo powyższy ciąg zdarzeń nie uwzględnia ceny najważniejszego surowca. Kawy. Jeżeli rzeczywiście weźmiemy pod uwagę presję płacową, wyższe koszty energii, wyższy czynsz za lokal i rekordowo drogą kawę, szybko okaże się, że podniesiona cena latte, dajmy na to o 40%, nie rekompensuje przedsiębiorcy niczego. Niewykluczone, że sam na serwowanej latte, macchiato, czy espresso zarabia mniej niż rok temu. Paradoks? Nie. Codzienność przedsiębiorcy. Równie dobrze może się okazać, że ceny w menu w ogóle nie zmieni. Woli czerpać niższe zyski, niż stracić klientów.

CZYTAJ TAKŻE: Inflacja. Jak komunikować klientom wzrost cen?

Dlaczego rośnie cena kawy?

Problem rosnącej ceny kawy leży daleko od kalkulatorów polskich przedsiębiorców. Znajduje się tysiące kilometrów stąd. Dom Maklerski X-Trade Brokers (xtb) rozłożył ostatnio na czynniki pierwsze kofeinowe szaleństwo. Eksperci zauważają, że wpływ na cenę kawy mają… anomalie pogodowe. Jak wiadomo, aromatyczne ziarenka uprawiane są w ciepłym klimacie na wyżynach w Ameryce Południowej, środkowej Afryce oraz Indochinach. W ostatnim czasie klimat nie sprzyjał uprawom. Opady powyżej średniej w jednych regionach, dramatyczne susze w innych, do tego wysokie różnice temperatur nie służą plonom. Pogoda popsuła uprawy m.in. w Brazylii, która jest największym eksporterem kawy, w tym także popularnej w gastronomii Arabiki.

Jak zauważają specjaliści z xtb kawową katastrofę przypieczętowały m.in. przymrozki, po których dzieła zniszczenia dopełniła susza. Wiele drzewek nie wytrzymało klimatycznego crash testu. Spadki produkcji w Brazylii w porównaniu do normalnego sezonu będą liczone w co najmniej kilku milionach worków, jeśli nie w kilkunastu. Z racji, że odtworzenie upraw może trwać minimum 2 lata, ceny mogą utrzymywać się na wysokim poziomie przez dłuższy okres” – wyjaśnia xtb.

Pandemia a inflacja

Byłoby jednak zbyt prosto, gdyby winę za rosnące ceny kawy zrzucać jedynie na pogodę. Innym czynnikiem jest absolutnie nienormalna sytuacja, jaką światowej gospodarce zgotowała pandemia koronawirusa. Dokładnie rok temu o tej porze, kawiarnie świeciły pustkami. Cała branża gastronomiczna na kilka miesięcy zniknęła. Tymczasem wspomniana Arabika serwowana jest głównie w kawiarniach oraz restauracjach.

Nie trudno zgadnąć, że popyt na kawę drastycznie spadł, co w tamtym czasie miało swoje przełożenie na spadek cen surowca. Wielu plantatorów rzuciło więc uprawy kawy. Do tego doszły problemy z pracownikami przy zbiorach. Potrzeba było kilku miesięcy, by giełdy oszalały. Jeszcze niedawno pełne magazyny ziaren zaczęły pustoszeć. „Nawet przy obecnie słabym realu brazylijskim, który powinien prowadzić do zwiększenia sprzedaży kawy z Brazylii, zapasy i produkcja były zbyt małe, aby doprowadzić do spadku cen na globalnych rynkach” – zauważają eksperci z xtb.

Łańcuchy dostaw a inflacja

Jest jeszcze coś, na co rzadko zwracamy uwagę – napięte łańcuchy dostaw. Zakończenie fazy lockdownów w gospodarce przyspieszyło zamówienia na przeróżne towary. Porty rozgrzane są do czerwoności, a kontenerów zaczyna brakować. Wydłużył się czas oczekiwania na dostawy, czasem nawet trzykrotnie.

Tymczasem w otwartej na nowo gastronomii pojawił się popyt. Podaż z kolei jest ograniczona. Koniec pracy zdalnej sprawił, że przy biurowych ekspresach znów ustawia się poranna kolejka chętnych po małą czarną. Pomnóżmy to przez miliony biur na całym świecie.

Zawsze można wypić kawę w domu. Jednak trudno liczyć na to, że będzie taniej. Ziarenka w sklepach również podrożały. A wpływ na to ma nie tylko cena surowca, ale także transportu, energii, czynszu, pracy… itd.

Prenumerata i newsletter “Magazynu Firma”

Aby otrzymać bezpłatną prenumeratę e-wydania “Magazynu Firma”, dopisz się do naszej listy mailingowej

To Cię zainteresuje

Aż 35% Polaków przyznaje, że problemy finansowe mają wpływ na ich zdrowie psychiczne

Aż 35% Polaków przyznaje, że problemy finansowe mają wpływ na ich zdrowie psychiczne Problemy finansowe to nie tylko…
problemy_finansowe

Rynek produktów bez opakowania notuje ogromne wzrosty. Ciekawy pomysł na biznes?

Rynek produktów bez opakowania notuje wzrosty. Bez pudełek sprzedaje się dziś nie tylko kaszę, ryż czy makaron ale…
produkty bez opakowania

Braki kadrowe w budowlance. Oto wolne miejsca pracy branży budowlanej

W porównaniu z końcem 2023 r. branża budowlana rozpoczęła rok w całkiem dobrych nastrojach. W styczniu 2024 r. wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury…

BIG Liczba: W 2023 r. firmy znalazły w rejestrze BIG InfoMonitor 2 mln niesolidnych dłużników

8,15 mln osób, czyli co czwartego dorosłego Polaka (26 proc.) sprawdziły banki i przedsiębiorcy w Rejestrze Dłużników BIG…
BIK

Podatek Belki raczej szybko nie zniknie. Tymczasem fiskus ściąga z Polaków kolejne grube miliardy

W Ministerstwie Finansów trwają prace nad zapowiedzianymi ulgami w tzw. podatku Belki. Politycy z różnych ugrupowań opowiadają się…
limit gotówki

Ruch w sklepach w 2023 na minusie. PEŁNY RAPORT

Sklepy zakończyły 2023 rok na lekkim minusie. Największe spadki dotknęły hipermarkety. PODSUMOWANIE RUCHU I WIZYT W SKLEPACH DETALICZNYCH…
ruch w sklepach

Magazyn Firma

Magazyn Firma to serwis dla przedsiębiorców sektora MŚP. Prosto, konkretnie i praktycznie pokazujemy to, co ciekawe w zarabianiu pieniędzy.

Odwiedź nas na:

Magazyn Firma 2022. All Rights Reserved.
magnifier