Do proponowanych zmian w programie Czyste Powietrze na 2023 już odniosła się Konfederacja Lewiatan. Eksperci oceniają, że nowości idą w dobrym kierunku. Zaznaczają jednak, co jest zrozumiałe, skuteczność zmian będzie można ocenić dopiero po kilku miesiącach.
Eksperci do najważniejszych zmian zaliczają m.in. korektę wysokości dofinansowania. Będzie ona dostosowana do realnych kosztów prac remontowych, a także materiałów budowlanych. Z kolei w komponencie kredytowym zmianie ulegnie wysokość kwoty, jaką będzie można pożyczyć na inwestycje. Ogłoszone będzie także dodatkowe finansowanie na pracę, które będą służyły tzw. głębokiej termomodernizacji domów. Mówimy w tym przypadku o tzw. pakiecie termo. W dalszym ciągu wysokość wsparcia będzie uzależniona od dochodu.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że lutym 2022 roku rząd przyjął długoterminową strategię renowacji budynków. Tym samym nasz kraj celuje wysoko i ambitnie w poprawę efektywności energetycznej domów. Mowa o prawie 2,5 mln budynków do 2030 roku i 7,5 mln zł do 2050 roku.
Konfederacja Lewiatan ocenia jednak, że kryzys, inflacja oraz wysokie stopy procentowe sprawiają, że już teraz „tempo termomodernizacji budynków w Polsce spada i osiągnięcie celów zapisanych w dokumentach strategicznych staje się coraz mniej realne”.
CZYTAJ TAKŻE: Pomysł na biznes 2023. Termomodernizacja i OZE z ustawowym boosterem
Według „Lewiatana” bardzo ważny jest udział banków komercyjnych w programie „Czyste powietrze”. Według wyliczeń, ze 103 mld złotych budżetu programu, 40 mld złotych mają zapewnić banków. Z deklaracji NFOŚiGW, jakie miały paść w rozmowie z pracodawcami, w nowej odsłonie programu ma nastąpić poprawa warunków dofinansowania dla osób wybierających ścieżkę kredytową. Dodatkowo kwota kredytu objęta gwarancją Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma wzrosnąć do 150 tys. brutto.
Pełna diagnoza nowych możliwości związanych z programem przedstawiona przez Konfederację Lewiatan znajduje się tutaj.