Krótko mówiąc, jeśli firma zużywa dużo energii, ma szansę na pieniądze z państwowej puli. Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce wypłacić firmom energochłonnym publiczną pomoc. Ma ona związek ze wzrostem cen prądu, a także gazu powyżej 150% zeszłorocznej średniej ceny. Resort przypomina, że będzie to druga runda państwowego wsparcia dla firm, które do codziennej działalności zużywają dużo energii. Do przekazania jest około 5 miliardów złotych.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło rozpoczęcie prekonsultacji. Dość szybkich, bo na propozycje zmian resort czeka do końca tego tygodnia roboczego, a zatem do 25.11. Program został już przesłany do Komisji Europejskiej, która na tym etapie może już prenotyfikować rozwiązanie. Chodzi o potwierdzenie jego zgodności z obowiązującym w UE prawem pomocy publicznej. Zatem zielone światło Brukseli będzie w tym wypadku niezwykle ważne, a także kluczowe do uruchomienia wsparcia.
CZYTAJ TAKŻE: Na czym polega program Energia plus?
Autorzy rozwiązania zakładają, że do uzyskania pomocy uprawnieni będą przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność energochłonną. Mowa o sytuacji, w której ponieśli koszty zakupu energii elektrycznej lub gazu na poziomie minimum 3% wartości sprzedanej w 2021 r. albo 6% w pierwszym półroczu br.
Drugi warunek dotyczy działalności w sektorach, które Komisja Europejska klasyfikuje jako szczególnie narażone na skutki obecnego kryzysu, a zatem mówimy jedynie o wybranych gałęziach gospodarki. Mowa o firmach, których co najmniej 50% przychodu z lat 2021-2022 pochodzi z działalności w jednym lub kilku sektorach. „To m.in. takie sektory jak produkcja wyrobów hutniczych, ceramicznych kafli i płytek, nawozów i związków azotowych, a także szkła płaskiego i gospodarczego”.– informuje MRiT.
Propozycje zmian w zasadach Programu można zgłaszać na adres michal.ciesielski@mrit.gov.pl
Szczegóły projektowanych rozwiązań dostępne są tutaj.