Rada Polityki Pieniężnej stanęła obecnie przed jedną z trudniejszych decyzji w kadencji. Oprócz wysokiej inflacji na poziomie 15,6% mamy do czynienia z mocnym hamowaniem gospodarki. Choć w drugim kwartale 2022 roku PKB urósł w skali roku o 5,3%, to jednak w ujęciu kwartalnym obniżył się aż o 2,3%. Jeśli taka tendencja się utrzyma ryzyko stagflacji, o którym już pisaliśmy w Magazynie Firma będzie wyższe niż kiedykolwiek! Przypomnijmy, o scenariuszu stagflacyjnym będziemy mówili wówczas kiedy wysokiej inflacji będzie towarzyszyła stagnacja gospodarki. Nie oszukujmy się, to piekielnie niebezpieczne zjawisko. Taka perspektywa sprawia, że koniec podwyżek stóp procentowych wydaje się bliżej, niż mogliśmy przypuszczać jeszcze miesiąc, czy dwa miesiące temu.
Niestety skala zjawiska kwartalnego spadku PKB w Polsce stawia nasz kraj w bardzo słabym świetle w kontekście całej Europy. O ile poprzedni kryzys w latach 2008-2009 przeszliśmy suchą nogą (pamiętacie „zieloną wyspę”?), o tyle obecnie takiej odporności nie mamy. Skala hamowania gospodarki nad Wisłą jest jedną z największych w UE. Zdarzenia w światowej gospodarce stawiają nasz kraj w trudnej sytuacji. Wpływ na to mają m.in. kwestie geopolityczne. To zupełnie inny kryzys niż ten, sprzed ponad dekady.
Mimo wyraźnego hamowania gospodarki, eksperci spodziewają się ograniczonego wpływu tych zawirowań na rynek pracy. Podobnego zdania są także sami pracodawcy. Z drugiej jednak strony, jeśli faktycznie problemy gospodarcze przełożą się np. na liczbę zamówień i skalę produkcji, niewykluczone jest, że polski rynek pracy znów znajdzie się na zakręcie. Wtedy bezrobocie zacznie rosnąć.
Dobre dane w tym obszarze z ostatnich miesięcy, nie powinny pozbawić nas czujności. Pisaliśmy zresztą o tym w tym artykule. To oznaczałoby koniec jakiejkolwiek presji płacowej i ustabilizowanie dynamiki kosztów produkcji.
Teraz Rada Polityki Pieniężnej stoi przed trudnym wyborem, czy nadal intensywnie próbować dławić inflację, czy ratować mocno wychłodzoną gospodarkę. Jednego i drugiego nie da się zrobić na raz. Dlatego najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na dziś jest koniec podwyżek stóp procentowych. Jeśli z gospodarką dalej będzie działo się źle, trudno wykluczyć w dłuższej perspektywie decyzję o… obniżkach stóp!