Piątkowe popołudnie. Mogło się wydawać, że tydzień jest już zamknięty. Nic z tego. Polski Ład dał o sobie przypomnieć pani Agacie, pracującej jako handlowiec w systemie B2B dla jednej ze stołecznych firm oraz właścicielki sklepu internetowego z pościelą. Temat maila: „nowe ceny”. Nadawca: ulubione biuro zajmujące się księgowością. Treść… mogła ją zostawić na poniedziałek. Z wiadomości wynika, że ceny usług księgowych oraz kadrowo-płacowych pójdą ostro w górę o około 25%. Nowe ceny mają być naliczane od faktur wystawionych już w styczniu przyszłego roku. Właściciel jednym ciągiem wymienił powody: inflacja oraz złożoność przepisów, jakie niesie ze sobą Polski Ład, co „wiąże się z koniecznością zatrudnienia kolejnych specjalistów”.
Pani Agata nie jest jedyna. Z rozmów z przedstawicielami firm zajmujących się księgowością i płacami wynika, że wiele firm z podobnych powodów podniesie swoje ceny. „Szczerze mówiąc myślałem o większej podwyżce niż 25%, ale boję się odpływu klientów. Z pewnością jednak cenniki nadają się tylko do zmiany” – mówi nam pragnący zachować anonimowość właściciel biura obsługującego firmy na południu Polski.
To, czym obecnie najmocniej obawiają się biura rachunkowe to czas. Do wejścia w życie największych zmian w podatkach w historii III RP zostało niewiele czasu. Dostosowanie systemów komputerowych to jedno, ale przygotowanie pracowników to drugie. W wielu miejscach trwa boom na szkolenia z tego zakresu. Podatki, składki, płace. Ten, kto mocno przeanalizował nadchodzące zmiany i potrafi o nich opowiadać, tłumacząc prawne zawiłości, robi właśnie bardzo korzystny interes. Chętnych nie brakuje. Przeszkolenie trzech pracowników takiego biura to koszty idące w tysiące złotych. Trudno dziwić się biurom, że chcą sobie to odbić. Podniesienie cen od 1.01.2022 jest więcej niż pewna. Jeśli do tego doliczymy presję płacową ze strony specjalistów i specjalistek, którzy na głowie naprawdę będą mieli więcej, otrzymamy pełny obraz informacji.
CZYTAJ TAKŻE: Umowa o dzieło 2022
Okazuje się zatem, że oprócz wyższych kosztów wynikających wprost z prowadzonej działalności i przepisów dochodzi kolejna pozycja – większe wydatki na wsparcie specjalistów, którzy niczym sprawny backoffice wyręczają przedsiębiorcę w wielu sytuacjach, a także zapewniają profesjonalną obsługę.
Oprócz Polskiego Ładu, właściciele biur podatkowych wymieniają galopującą inflację. Koszty prowadzenia firmy rosną także dla nich – najem powierzchni, prąd, zatowarowanie, inwestowanie w rozwój… można te pozycje wymieniać bardzo długo...