Tym razem mało oryginalny, ale sprawdzony pomysł na biznes. Jeśli wydaje ci się, że najwięcej prac będzie związanych z „grubą” robotą przy wyburzaniu i budowaniu ścianek działowych, układaniu paneli, czy z gładziami szpachlowymi jesteś w błędzie. Zobacz jakie zlecenia najczęściej wpadają firmom remontowym.
Słowo „remont” nie zawsze kojarzy się dobrze. Szczególnie tym, którzy planują przeprowadzić go we własnym zakresie w ramach urlopu wypoczynkowego lub (o zgrozo!) po godzinach codziennej pracy na etacie. Wiele osób jednak, zamiast oszczędzić na robociźnie woli oszczędzić sobie nerwów i wybiera profesjonalne firmy, które remont przeprowadzą za nich. Stąd wziął się niejeden pomysł na biznes!
Biorąc pod uwagę kolejki chętnych na ekipy remontowe, może się okazać, że w tym biznesie nikt nudził się nie będzie. Co ciekawe, jeśli myślisz, że wybierając taką działalność, staniesz na czele grupy wyburzająco-budującej do zadań specjalnych, możesz być w błędzie. „Ciężkie przypadki”, to niewielki odsetek prac remontowych. Co zatem klienci wybierają najczęściej?
CZYTAJ TAKŻE: Pieniądze na pierwszy biznes. Państwo oferuje tanią pożyczkę.
Jak wynika z analizy serwisu Oferteo.pl aż 3 na 4 remonty (74%) obejmują… prace malarskie. To oznacza, że zamiast ciężkich wiertarek udarowych, młotów i szpachelek, Twoim głównym narzędziem w tym biznesie będzie wałek i pędzel.
W 49% przypadków mówimy o tynkowaniu ścian. Podium zamyka montaż płyt kartonowo-gipspowych – 47%.
Dalsze pozycje wg Oferteo.pl zajmują: instalacje elektryczne (45%), co potwierdza, że dobry elektryk zawsze znajdzie zajęcie. Podobnie jest z hydraulikiem – aż 43% remontów wymaga ingerencji specjalisty z tej dziedziny. Zdecydowanie rzadziej decydujemy się na układanie glazury i terakoty (34% remontów). Położenie parkietu lub paneli to mniej niż ¼ wszystkich remontów (23%). Specjalista od centralnego ogrzewania będzie potrzebny przy co piątym remoncie. Jedynie 17% przeprowadzających takie inwestycje planuje wymianę armatury.
Wiadomo, że większość specjalistów w tej branży wycenia swoją pracę za metr kwadratowy. Nie tylko z tego powodu, na dużych powierzchniach zarobimy najwięcej. Jak się okazuje, co piąty remont przeprowadzany w Polsce obejmuje wg Oferteo mieszkania lub domy z 5 pomieszczeniami. Najmniej zleceń dotyczy mieszkań dwupokojowych, a także bardzo dużych domów, powyżej 6 pomieszczeń. W obu przypadkach to jedynie 14% zleceń.
Oczywiście internet jest głównym miejscem, gdzie można zaproponować swoje usługi. Szczególnie na początku, będzie to szczególnie cenne miejsce zdobywania klientów.
Z czasem jednak docenimy zjawisko nazywane fachowo „marketingiem szeptanym”. Dobra opinia u klientów, którzy zechcą rekomendować naszą firmę znajomym, znaczy więcej, niż tysiąc lajków na facebooku. Jak przyznają osoby, które zarabiają na tym biznesie. Jeden zadowolony klient to źródło trzech kolejnych w niedalekiej przyszłości. Warto więc przyłożyć się do pracy. Szczególnie tej z wałkiem w ręku.