magazyn-firma

Brak umowy PPK? Spodziewaj się wezwania z Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. Co to dla Ciebie oznacza? Co może się stać jeśli do tej pory jako przedsiębiorca nie podpisałeś umowy o zarządzanie Pracowniczym Planem Kapitałowym? Odpowiadamy.

Braku umowy PPK? Będzie wezwanie

Brak umowy PPK mogą się spodziewać wezwania z Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. (PFR). Chodzi o podmioty, które zatrudniają, a które nie podpisały do tej pory umowy o zarządzanie Pracowniczym Planem Kapitałowym (PPK). Takie wezwanie może wpłynąć m.in. na profil płatnika składek na Platformie Usług Elektronicznych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (PUE ZUS).

CZYTAJ TAKŻE: Jak wypisać pracownika z PPK? Czy PPK jest dobrowolne?

Co zawiera wezwanie od PFR?

W tym wypadku mówimy o wezwaniu do zawarcia takiej umowy. Jeśli masz jednak wątpliwości dotyczące dokumentu, jego treści lub zasadności, możesz skontaktować się ze specjalną infolinią Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. pod numerem 22 703 43 63.

Przesyłanie wezwań na konta PUE ZUS jest efektem współpracy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. rozpoczętej w 2021 roku.

Kto musi podpisać umowę z PPK?

Zgodnie z prawem umowę o zarządzanie środkami w ramach PPK powinien zawrzeć podmiot zatrudniający. Zatem mówimy o pracodawcy, nakładcy, rolniczych spółdzielniach produkcyjnych, spółdzielniach kółek rolniczych, zleceniodawcach, oraz podmiotach, w których działa rada nadzorcza.

Co się dzieje kiedy nie podpiszemy umowy z PPK?

W takiej sytuacji, jeśli podmiot zatrudniający nie wywiąże się z powyższego obowiązku, Polski Fundusz Rozwoju wzywa go do zawarcia umowy.

„Za niedopełnienie obowiązku zawarcia umowy o zarządzanie PPK w terminie grozi grzywna w wysokości do 1,5 % funduszu wynagrodzeń w podmiocie zatrudniającym w roku obrotowym poprzedzającym niedopełnienie obowiązku zawarcia tej umowy” – informuje PFR.

SZCZEGÓŁY NA STRONIE PFR

 

Od 1 lipca tego roku fiskus może więcej. Kontrola konta przez skarbówkę jest możliwa dzięki nowym przepisom. „Wjazd” na rachunek jest już możliwy na etapie postępowania przygotowawczego. Teoretycznie więc jest możliwy zawsze. Ale po kolei.

Kontrola konta przez skarbówkę

Przepisem-kluczem do zrozumienia nowych uprawnień jest zmodyfikowany niedawno przez posłów artykuł 48. ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, która zobowiązuje banki do udzielenia informacji na temat posiadanych i współposiadanych rachunków i szczegółów na ich temat. Żądanie w tej sprawie może przekazać szef KAS, naczelnik urzędu celno-skarbowego oraz naczelnika skarbówki. Dociekliwych odsyłamy do tekstu jednolitego ustawy. Krótko mówiąc, kontrola konta przez skarbówkę jest dużo prostsza dla organów podatkowych.

Kluczowym zapisem jest jednak to, że prześwietlenie rachunku jest możliwe już na etapie postępowania przygotowawczego. To oznacza, że „wjazd” na firmowy rachunek jest możliwy dużo wcześniej. I nawet nie musisz o tym wiedzieć.

Kontrola skarbówki – urzędnicy nie przesadzają

Mogłoby się wydawać, że takie uprawnienia to eldorado dla pracowników skarbówki. Trzeba jednak przyznać, że ci nie przesadzają ze stosowania nowych przepisów. Jak poinformował kilka dni temu Business Insider Polska, w lipcu i sierpniu tego roku skarbówka skorzystała z nowych uprawnień 33 razy. Tak… trzydzieści trzy razy. Z tej informacji można wyciągnąć dwie wiadomości. Dobrą i złą. Zła jest taka, że kontrole na zdecydowanie wczesnym etapie postępowania ruszyły. Dobra, że nie widać zmasowanego polowania na podatników.

CZYTAJ TAKŻE: Jak wygląda kontrola ZUS?

Kontrola konta przez skarbówkę – MF apeluje do KAS

Tuż przed wejściem nowych przepisów ministerstwo finansów podkreśliło, że „że zmieniony przepis ustawy nie może być stosowany bez uzasadnionej przyczyny i bez powiązania z popełnionymi czynami, stanowiącymi przedmiot postępowania”. Do tego nadal obowiązuje tajemnica skarbowa. Czy to brzmi jak pocieszenie? Niekoniecznie. Tym bardziej że w naszym kraju słowo „kontrola” wywołuje wśród przedsiębiorców (także tych uczciwych) spory stres.

 

Abonament RTV to chyba jedna z najsłabiej egzekwowanych danin publicznych w Polsce. Poczta Polska, która ma ustawowe prawo do kontroli w tym obszarze, ma ograniczone możliwości, by skontrolować nam mieszkanie. Samochód firmowy to co innego. Wystarczy zajrzeć przez okno i zrobić zdjęcie. Najgorsze jest to, że właśnie takie rzeczy się dzieją!

Abonament RTV i kontrole aut służbowych

Zaglądanie przez szybę do cudzego samochodu, nie jest niczym grzecznym. No, chyba że ktoś jest niepoprawnym fanem motoryzacji lub… pracownikiem Poczty Polskiej. Taką właśnie sytuację opisał serwis Dostawczakiem.pl. Serwis przedstawił przypadek pana Adama ze Śląska, który otrzymał pismo z Poczty Polskiej. Konkretnie z Centrum Obsługi Finansowej. Chodzi o Abonament RTV.

Okazało się, że 18 lipca 2022 roku, jego służbowy Citroen Jumper stał się obiektem kontroli. Jak miała ona wyglądać? Najprościej jak się da. Na jednej z ulic w Rudzie Śląskiej do auta podszedł kontroler i zrobił zdjęcie jego wnętrza przez szybę. Rzecz jasna na fotografii uwiecznił odbiornik radiowy. Żeby nie było wątpliwości, sfotografował także cały samochód. Auto miało naniesione na karoserii reklamy firmy, stąd wniosek, że pojazd jest zarejestrowany na firmę.

Abonament RTV – zrobią zdjęcia i co dalej?

Serwis podaje, że choć kontrola miała miejsce w lipcu, Poczta Polska sporządziła pismo do właściciela samochodu 13 września. Czyżby podobnych spraw było więcej? Nie można tego wykluczyć. Poczta Polska prosi w piśmie, by zadeklarować, czy samochód jest pojazdem firmowym, oraz od kiedy jest zarejestrowany na firmę. Jednocześnie Poczta Polska informuje o wszczęciu postępowania administracyjnego.

CZYTAJ TAKŻE: Abonament za radio w firmowym aucie

Czy pracownik poczty może fotografować wnętrze pojazdu?

W tym szaleństwie jest metoda, powiedziałby klasyk. Niestety Poczta-Polska ma na podorędziu konkretny przepis, który pozwala jej przeprowadzać kontrolę ws. abonamentu. Jak czytamy na stronie spółki Poczta Polska S.A. jest uprawniona do wykonywania kontroli obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych oraz obowiązku uiszczania opłaty abonamentowej. W przypadku braku uiszczenia opłaty ustalonej w decyzji administracyjnej jest wysyłane upomnienie, a następnie tytuł wykonawczy do urzędu skarbowego”. Szczegółową wykładnię podejścia pocztowców możecie sobie przeczytać tutaj.

No dobrze, a jak ma poczta sprawdzić, czy w naszym domu znajduje się telewizor? Pole do działania jest ograniczone, bo czy wpuścilibyście do domu kogoś, kto teoretycznie nie ma prawa bez naszej zgody zwiedzać naszych pokoi? Poczta Polska najwyraźniej zaczęła działać tam gdzie może. Przez boczną szybę samochodu, widać wszystko. A na pewno widać radio w konsoli środkowej. Zgodnie z przepisami nikogo nawet nie interesuje czy działa. Odbiornik to odbiornik. A że zaniedbany, ze złamaną anteną itd… na ewentualne tłumaczenia przyjdzie jeszcze czas. Trudno jednak orzec z jakim skutkiem.

Firmy płacą więcej

Jest jeszcze jeden problem. O ile gospodarstwa domowe, niezależnie od tego ile samochodów posiadają i ile odbiorników do nich należy, płacą raz. Dokładnie jedną stawkę abonamentu radiowo-telewizyjnego. W przypadku firm i zarejestrowanych na nie samochodów trzeba płacić za każde urządzenie osobno. A to doprowadza do sporych kosztów.

W 2022 roku opłata za używanie jednego odbiornika radiofonicznego wynosi 7,50. To oznacza, że 10 odbiorników to koszt 75 złotych. W perspektywie roku, na media publiczne oddać trzeba w takiej sytuacji prawie tysiąc (!). Abonament RTV za telewizor i radio to 24,50 zł.

Jaka kara za brak abonamentu?

Za stwierdzenie unikania opłacania abonamentu obywatelowi grozi kara w wysokości 30-krotności miesięcznej kwoty czyli… 735 złotych. To jednak nie wszystko. Do tego konieczne jest uregulowanie WSZYSTKICH ZALEGŁYCH OPŁAT. Ile to będzie? Zależy, jaki czas w swoich wyliczeniach przyjmie Poczta. M.in. dlatego zapytała wspomnianego pana Adama o to, jak długo jego citroen jest na stanie firmy…

Czytaj także: Abonament RTV dla firm 2022

Co czwarty sprzedający nie wystawił prawidłowego paragonu – ostrzega Krajowa Administracja Skarbowa. Zapowiada zatem kontrole skarbówki oraz namawia konsumentów do zgłaszania nieuczciwych przedsiębiorców!

Kontrole skarbówki i ogromne nieprawidłowości

Kontrole skarbówki, a właściwie ich wyniki przedstawione przez Krajową Administrację Skarbową wyglądają porażająco. Zdaniem KAS aż co czwarty (!) sprzedający nie wystawił prawidłowego paragonu.

Jak zauważa KAS w edukacyjnym materiale opublikowanym m.in. na stronach resortu finansów, paragon ma poważne znaczenie dla gospodarki. Może się tylko wydawać mało ważnym kawałkiem papieru. Skarbówka zauważa, że nieuczciwy przedsiębiorcy nie wystawiają paragonów, by uniknąć opłacania podatków. Z tego samego powodu, wystawiane są także tzw. paragony kelnerskie. Zdarza się, że przedsiębiorcy nie zbierają wystawione wcześniej paragony, tylko dlatego, by je anulować. O takiej liście zarzutów względem przedsiębiorców czytamy na stronie resortu finansów oraz KAS.

KAS sprawdza firmy

Nie od dziś wiadomo, że pracownicy KAS prowadzą stałe działania mające na celu uszczelnianie systemu podatkowego. Jednym z wielu narzędzi są nabycia sprawdzające. Mówiąc inaczej, są to „zakupy kontrolowane”. Pracownicy skarbówki incognito nabywają towary bądź usługi. Wszystko po to, by sprawdzić, czy sprzedaż jest rejestrowana na kasie fiskalnej, a paragon wydawany klientowi.

Między 4 lipca 2022 r., a 28 sierpnia 2022 r. KAS przeprowadziła 32 227 kontroli w formie nabycia sprawdzającego. Skończyły się na 7666 mandatach na łączną kwotę dochodzącą do 9 mln zł. Niestety, według Krajowej Administracji Skarbowej, co czwarte (25,1%) nabycie wykazało nieprawidłowości.

Kiedy kontrola wydawania paragonów?

Dodajmy, że kontrole w formie nabyć sprawdzających mogą być przeprowadzone przez pracowników lub funkcjonariuszy urzędów skarbowych, urzędów celno-skarbowych w dowolnym terminie. Warto mieć to w pamięci i zawsze wydawać paragon.

CZYTAJ TAKŻE: Brak paragonu? Fiskus radzi, gdzie zgłosić sprzedawcę!

KAS namawia klientów do interwencji w sprawie paragonów

„Największe znaczenie ma postawa każdego z nas. Warto upomnieć się o paragon i sprawdzić, czy jest prawidłowo wystawiony” – czytamy na stronie KAS. Dodatkowo skarbówka prosi konsumentów, by zgłaszali każdorazowo sytuację, jeśli nie otrzymali paragonu fiskalnego, a sprzedawca miał taki obowiązek. Skarbówka wymienienia tutaj cztery możliwości takiego zgłoszenia.

Klient może to zrobić w urzędzie skarbowym, przez całodobowy bezpłatny telefon interwencyjny 800 060 000, mailowo: powiadomKAS@mf.gov.pl,oraz za pośrednictwem bezpłatnej i anonimowej aplikacji na urządzenia mobilne „e-paragony”.

Na pierwszy rzut oka, prosta i przydatna aplikacja, która pomoże uporządkować konsumentom sprawy swoich wydatków. Z drugiej jednak strony narzędzie do zgłaszania skarbówce wszelkich nieprawidłowości. Brak paragonu? Uważaj, klient zgłosi Cię jednym kliknięciem w smartfona!

Jak klient może zgłosić brak paragonu?

Czasem zdarza się, że w codziennym zamieszaniu, przy obsłudze czterysta pięćdziesiątego ósmego klienta przy kasie, sprzedawcy umknie przekazanie paragonu, lub zrobi to za wolno. Złośliwy klient (a może sympatyk konkurencji) może w prostszy niż kiedykolwiek wcześniej sposób zgłosić ten fakt skarbówce. Od powiadomienia dzieli go jedno kliknięcie. A co jeśli, ktoś będzie chciał złożyć fałszywy donos? Zrobi pewnie dokładnie to samo.

Donos przez e-Paragony

W ręce konsumentów trafiła bowiem aplikacja e-Paragony. To bezpłatny program, którego wydawcą jest Ministerstwo Finansów. Jak zachwala resort, można za jego pośrednictwem zarządzać wydatkami, sprawdzać paragony z kodem QR oraz zgłaszać… nieprawidłowości.

CZYTAJ TAKŻE: Fiskus namawia Twoich klientów by donieśli na Ciebie

Funkcje e-Paragonów

W komunikacie Ministerstwo Finansów pisze o wielu funkcjach jak np. możliwości zbierania danych dotyczących zakupów, dokumentowania wydatków, przeglądu statystyk czy uzupełniania informacji o gwarancjach. Z pewnością, to wszystko się przyda. Resort informuje także, że aplikacja jest w pełni anonimowa i wszystkie dane przechowywane są jedynie w pamięci osobistego urządzenia, czyli telefonu.

Która funkcja e-paragonów jest zatem najważniejsza? Wchodząc w aplikację na pierwszej pozycji mamy „Zgłoś nieprawidłowość”. Dopiero później „Dodaj wydatek” oraz „Sprawdź paragon QR”. Niepokojące jest zatem, że zgłoszenie nieprawidłowości jest pozycją numer jeden w menu. Może za bardzo się czepiamy…

Wchodząc w opcję "zgłoś nieprawidłowość" pojawia nam się długa lista możliwych przewin, które oczywiście nie powinny mieć miejsca, bo są oczywistym złamaniem prawa. Poinformowanie o nich jest teraz dziecinnie proste. A skoro tak, może być przyczynkiem do głupich, bardzo głupich żartów. W jaki sposób system będzie weryfikował prawdziwość donosów? Nie wiemy.

Aplikacja do elektronicznych paragonów przyszłości

Warto wspomnieć, że Ministerstwo Finansów zapowiada, że aplikacja będzie rozbudowana o kolejną funkcjonalność, która pozwoli na pobranie elektronicznego paragonu prosto ze sklepowej kasy. I to jest z pewnością funkcja, która może się świetnie przyjąć, dokładnie tak samo jak płatności zbliżeniowe.

Od 1 października jedynym systemem pobierania opłat za korzystanie z płatnych dróg przez przewoźników jest e-TOLL. Czy KAS nakłada już kary w czasie kontroli prawidłowości uiszczania należności?

Nieprawidłowości w płaceniu w e-TOLL. Czy KAS nakłada kary?

E-TOLL. Czy KAS nakłada kary? - to pytanie zadaje wielu kierowców. Nowy system, nowe możliwości, a także nowe problemy. Łatwo o błąd i nieporozumienia stosując nowy system, a te skutkują zwykle nieprawidłowym wniesieniem opłaty lub jej brakiem. Póki co, nie ma powodów do obaw i paniki, bowiem Krajowa Administracja Skarbowa... powstrzyma się od nakładania kar. Jak zapewnia w piśmie do Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, sekretarz stanu i szef KAS Magdalena Rzeczkowska - „Kontrole prawidłowości uiszczania opłat w początkowym okresie działania systemu e-TOLL będą się odbywać w oparciu o działania prewencyjne, których podstawowym elementem będzie pouczanie, a nie karanie uczestnika realizowanego przewozu” – czytamy.

Rzecznik MŚP podkreśla, że przesłane stanowisko to efekt  jego interwencji w sprawie przedłużenia okresu przejściowego.

Od października – tylko e-TOLL

Od 1 października nie ma już możliwości jednoczesnego korzystania ze starego systemu viaTOLL i nowego e-TOLL. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, KAS wyłączyła dotychczasowy mechanizm. Przełączenie systemów poprzedził okres przejściowy i kampania informacyjna. Ten zakończył się 30 września.  Dodatkowo na elektronicznych tablicach przy głównych drogach w kraju wyświetlano informacje o wprowadzeniu e-TOLL.

CZYTAJ TAKŻE: Rejestracja w e-Toll przez kartą flotową

Kary za nieprawidłowości w opłatach za płatne odcinki dróg

Jak wynika z pisma minister Małgorzaty Rzeczkowskiej, wszelkie kontrole związane z prawidłowością uiszczania opłat w początkowym okresie działania nowego systemu przeprowadzają inspektorzy GITD, a także Służby Celno Skarbowej. Mają one na razie mieć charakter prewencyjny. To oznacza, że kontrola może zakończyć się pouczeniem i nie trzeba obawiać się kar pieniężnych. 

KAS o karach za nieprawidłowości e-Toll

Magdalena Rzeczkowska – sekretarz stanu w MF, szef KAS:

W sprawach, dla których ustawa przewiduje nakładanie mandatów na kierujących stosowane będą pouczenia. Natomiast w sprawach kar pieniężnych nakładanych przez GITD, z wyłączeniem braku rejestracji w e-TOLL, w pierwszej kolejności inspektorzy skorzystają z przewidzianej w przepisach prawa instytucji „odstąpienia” od nałożenia administracyjnej kary pieniężnej”.

Magazyn Firma

Magazyn Firma to serwis dla przedsiębiorców sektora MŚP. Prosto, konkretnie i praktycznie pokazujemy to, co ciekawe w zarabianiu pieniędzy.

Odwiedź nas na:

Magazyn Firma 2022. All Rights Reserved.
magnifier