magazyn-firma

Wystarczy poszperać w internecie, by przekonać się, że kreatywność przedsiębiorców zajmujących się handlem nie zna granic. Rząd od 1 lutego nakłada legislacyjną uszczelkę na zakaz handlu w niedzielę, jednak już po sieci krążą pomysły jak to ograniczenie obejść.

Zakaz handlu w niedzielę

Trzeba przyznać, że pomysłowość przedsiębiorców na to, jak omijać zakaz handlu w niedzielę, właśnie znalazła ujście na internetowych forach, a nawet fachowych artykułach. Zadanie jest karkołomne, bowiem modyfikacja przepisów wydaje się skuteczna. Ale czy tak jest w istocie?

Przypomnijmy, od 1 lutego będzie obowiązywał zapis, który pozwala na otwarcie sklepu w niedzielę niehandlową, jeśli punkt świadczy usługi pocztowe. Warunek jest jednak potężny. Przychody z tej działalności muszą przekroczyć 40 procent całościowego przychodu.

CZYTAJ TAKŻE: Niedziele handlowe 2022. Żabka zyskuje przewagę

To oznacza, że duże sklepy nie będą mogły otworzyć swoich placówek. Spełnienie wymogu 40 procent przychodów z działalności pocztowej wydaje się być nie do wykonania. Zresztą, małe sklepy też mogą mieć z tym problem. Nie mamy złudzeń, zamiana sklepu spożywczego w punkt pocztowy z dużymi przychodami to raczej niezwykle trudnie zadanie.

Nie oznacza to jednak, że kreatywni przedsiębiorcy już szukają wyjścia z sytuacji i dzielą się pomysłami, jak sobie z taką prawną uszczelką poradzić. Oto i one.

ZOBACZ PIERWSZY POMYSŁ >>

Coraz więcej sklepów i sieci handlowych obchodzi zakaz handlu w niedzielę wykorzystując przepisy o placówkach pocztowych. „Solidarność” zamierza ukrócić ten proceder i zakazać sprzedaży alkoholu w miejscu odbioru przesyłek.

W które niedziele nie ma zakazu handlu

Zakaz handlu w niedzielę zaczął obowiązywać w Polsce w 2018 roku. Na jego mocy stopniowo eliminowano z możliwości zrobienia zakupów coraz więcej dni wolnych. W całym 2021 roku do sklepów można wybrać się tylko w 7 niedziel, przypadających w następujących terminach: 31 stycznia, 28 marca, 25 kwietnia, 27 czerwca, 29 sierpnia, 12 grudnia i 19 grudnia.

[et_bloom_inline optin_id="optin_4"]

Nie ma co ukrywać, że ograniczenie handlu w niedzielę to bardzo duża strata finansowa dla handlowców. Ponieważ konsumenci bardzo chętnie poświęcali dzień wolny na buszowanie po sklepach. Nic więc dziwnego, że sklepy robią wszystko, by im to mimo zakazu umożliwić. Tym bardziej, że z powodu restrykcji spowodowanych pandemią koronawirusa i czasowym zamknięciem sklepów stacjonarnych i tak zyski niczym nie przypominają tych z poprzednich lat.

CZYTAJ TAKŻE: Tego się nie spodziewałeś. Tak klienci wynoszą towar ze sklepów! (LISTA CZYTELNIKÓW)

Zakaz handlu w niedzielę nie obowiązuje placówek pocztowych

Podpisanie umów z firmami kurierskimi stało się więc sposobem na legalne działanie, gdy konkurencja nie pracuje. Początkowo z tego rozwiązania korzystali nieliczni np. Żabka, ale w związku z obecną sytuacją coraz więcej sklepów i sieci handlowych decyduje się na ten ruch.

Biedronka testuje to rozwiązanie w placówce pilotażowej. Lewiatan i Intermarche podpisują umowy z kurierami. Z rozwiązania skorzystał także właściciel sieci Topaz. Jak podkreśla w rozmowie z serwisem wiadomościhandlowe.pl dyrektor marketingu sieci Mateusz Orzełowski ruch ma zapewnić klientom możliwość kompleksowego zrealizowania potrzeb. – Chcemy, by sklepy Topaz były miejscem, w którym klient nie tylko dokona zakupów spożywczo-przemysłowych, ale również – bez konieczności przemieszczania się do innych punktów handlowych – opłaci rachunki, nada lub odbierze przesyłkę pocztową czy spróbuje swoich szans w Totolotku - wylicza.

CZYTAJ TAKŻE: Kasa fiskalna w sklepie internetowym. Obowiązkowa przy odbiorze osobistym

„Solidarność” alkoholem uderzy w handlowców

Niedługo po wprowadzeniu przepisów dotyczących zakazu handlu sieć Żabka zaczęła wykorzystywać przepisy dotyczące placówek pocztowych. Mimo interwencji związkowców ustawodawca nie znowelizował przepisów. Teraz, gdy coraz więcej sklepów działa w niedzielę z pominięciem zakazu handlu „Solidarność” proponuje inne rozwiązanie. Jak informuje serwis biznes.radiozet.pl przedstawiciele NSZZ Solidarność zamierzają wprowadzić do ustawy o wychowaniu w trzeźwości zakaz sprzedaży alkoholu w placówkach pocztowych. Taki przepis zmusiłby sklepy do podjęcia decyzji czy wolą przyjmować klientów w niedziele, jako placówka pocztowa czy zarabiać na sprzedaży alkoholu. Wybór z pewnością byłby trudny, gdyż sprzedaż alkoholu jest bardzo dochodowa.

CZYTAJ TAKŻE: Handel detaliczny 2021. Czy małe sklepy poradzą sobie po pandemii? [WYWIAD]

Magazyn Firma

Magazyn Firma to serwis dla przedsiębiorców sektora MŚP. Prosto, konkretnie i praktycznie pokazujemy to, co ciekawe w zarabianiu pieniędzy.

Odwiedź nas na:

Magazyn Firma 2022. All Rights Reserved.
magnifier