Każdemu pracownikowi, z którym łączy cię umowa o pracę przysługuje urlop na żądanie w wymiarze 4 dni w roku. Dni te wlicza się do urlopu wypoczynkowego. Jego wyjątkowość polega na tym, że tych dni nie uwzględnia się w planie urlopów. A do jego realizacji wystarczy sam fakt poinformowania pracodawcy nie później niż w dniu rozpoczęcia. Forma powiadomienia może odbyć się: osobiście, telefonicznie a nawet mailowo. Najważniejsze, by informacja dotarła do zainteresowanego.
CZYTAJ TAKŻE: Kwarantanna to nie urlop. Jeśli są chęci można pracować
Urlop na żądanie miał pozwolić na usprawiedliwioną nieobecność w pracy w sytuacjach kryzysowych, nagłych, niemożliwych do przewidzenia. To wyjście naprzeciw potrzebom pracownika. Niestety zdarza się, że podwładni wykorzystują urlop na żądanie, by wymusić realizację planów, na które nie mają zgody przełożonego. Pracodawca nie musi biernie przyglądać się sytuacji, urlop na żądanie można odwołać.
Podstawą do udzielenia urlopu na żądanie są przepisy Kodeksu pracy. Co do zasady pracodawca, który otrzymał informację jest zobowiązany do udzielenia urlopu.
CZYTAJ TAKŻE: Szef może „siłą” wysłać pracownika na zaległy urlop za 2020 rok
Praktyka orzecznicza wskazała jeden przypadek, w którym pracodawca może odmówić udzielenia urlopu na żądanie. Gdy brak zgody wynika z szczególnych okoliczności powodujących, że obecność pracownika jest niezbędna dla interesów firmy. Podstawą odmowy będzie wtedy artykuł 100 § 2 pkt 4 Kodeksu pracy, mówiący o dbałości o dobro przedsiębiorstwa. Dotyczy to naprawdę wyjątkowych sytuacji, podstawa odmowy nie może być błaha. Pracodawca może zgłosić odmowę do inspekcji pracy jako naruszenie prawa pracy. A toczące się w tej sprawie postępowanie może zakończyć się ukaraniem pracodawcy.
CZYTAJ TAKŻE: 2 dodatkowe dni urlopu dla ozdrowieńców krwiodawców. Jak to wygląda od strony pracodawcy
Drugim wyjątkiem jest sytuacja, gdy urlop na żądanie jest bezpodstawny. Jak pisaliśmy wcześniej pracownik nie może wykorzystać urlopu na żądanie wymuszając wolne. Np. gdy od dawna wnioskuje o urlop wypoczynkowy, a pracodawca nie zgadza się na niego we wskazanym terminie. Poinformowanie szefa o wzięciu urlopu na żądanie mimo poprzedniej odmowy jest działaniem nie fair. I jako takie nie może być uzasadnioną podstawą do 4 dni wolnego na żądanie.