Wyniki badań CBM Indicator opublikowała na swoich stronach internetowych Konfederacja Lewiatan, która zrzesza pracodawców. Organizacja już wielokrotnie zwracała uwagę, że spodziewany wzrost cen energii elektrycznej przełoży się na sytuację zdecydowanej większości przedsiębiorców, a także kondycję całej gospodarki. Inflacja zdaje się napędzać sama.
Teraz wiadomo, że niemal wszyscy przedsiębiorcy innego wyjścia nie będą mieli. Podwyżki cen oferowanych produktów, a także usług mogą w tej sytuacji sięgnąć… kilkudziesięciu procent. Takiego zdania są przedstawiciele aż 81% firm!
CZYTAJ TAKŻE: Czy Polskę czeka ciężki kryzys? 86% przedsiębiorców nie ma wątpliwości.
Ceny energii to obok cen paliw potężny czynnik napędzający inflację. Jeśli jednocześnie dojdzie do stagnacji w gospodarce, można spodziewać się rzadkiego w ekonomii, a także niezwykle niebezpiecznego zjawiska – stagflacji.
Na realizację niepokojącej prognozy wskazują decyzje samych przedsiębiorców, którzy w obliczu wzrostu cen energii planują ograniczenie inwestycji.
Aż 92% właścicieli firm potwierdza, że zastanawia się nad ograniczeniem planów inwestycji, a także rozwoju w najbliższym roku. Pamiętajmy, że to właśnie inwestycje są tym elementem, który wzmacnia wzrost gospodarczy. Ich brak może doprowadzić do poważnej zapaści w wielu branżach.
Mamy jednak dobrą wiadomość dla pracowników. 79% firm spodziewa się, że w warunkach wysokiej inflacji wynagrodzenia pracowników będą nadal rosły. Pytanie, czy skala podwyżek wytrzyma tempo narzucone przez wzrost cen, pozostaje otwarte. Około 74% nie obawia się konieczności ograniczenia działalności firmy.