Pan Stanisław prowadzi biznes od 1990 roku. Mały zakład rzemieślniczy, który stał się firmą rodzinną, wykonuje ozdobne elementy bram, a także ogrodzeń. W największe kłopoty firma popadła w 31 roku działalności, gdy zdecydowała się wykonać zlecenie dla dużego kontrahenta, co początkowo wydawało się szansą na impuls rozwojowy. Nota bene, największego, z jakim przyszło jej współpracować. Efekt był fatalny, a konsekwencje poważne. Niemal całe siły produkcyjne zostały położone na szalę potężnego kontraktu. Po jego terminowym wykonaniu przyszedł czas na wydłużające się oczekiwanie na przelew. Przez zatory płatnicze firma ledwo wyszła na prostą. Umówioną kwotę otrzymała z wielomiesięcznym opóźnieniem. Otarła się o bankructwo.
To tylko jedna historia. Niestety, jedna z bardzo wielu. Nowelizacja ustawy zaproponowana przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii likwiduje pewien przywilej dużych firm. Ten sam, który w przypadku firmy pana Stanisława okazał się niemal gwoździem do biznesowej trumny.
CZYTAJ TAKŻE: Piekarnie w głębokim kryzysie
Ustawa uznaje za BEZSKUTECZNE, wszelkie postanowienia umowne, które zakazują lub ograniczają przelew wierzytelności w przeterminowanych transakcjach handlowych, w których wierzycielem jest mały lub średni przedsiębiorca, a dłużnikiem duży gracz. Eksperci wskazują na zatarcie efektu dysproporcji, a także większej siły negocjacyjnej, która w tym obszarze nie narzuci już niczego.
Ciekawostką jest to, że przy konstruowaniu nowelizacji ustawy o zatorach Ministerstwo Rozwoju otrzymało merytoryczne wsparcie dużego regulatora. Mowa o Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który na froncie walki z zatorami, wielokrotnie zaakcentował swoje prawne narzędzia. Teraz UOKiK będzie miał do dyspozycji dodatkowy oręż. Mowa o większej efektywności postępowań, które są prowadzone przez tę instytucję. A to naprawdę sporo!
W przypadku tej ustawy, jej autorzy zwracają uwagę na zwiększenie precyzji, a także efektywności części zapisów. Część zmian dotyczy m.in. obowiązków sprawozdawczych na temat praktyk płatniczych. Zostały one maksymalnie uproszczone, jednak ich podstawowe zadanie zostało zachowane.